Ministerstwo Gospodarki chce tak zmienić przepisy aby wynikało z nich jasno, że do załatwienia wszelkich spraw podatkowych wystarczy złożenie jednego ogólnego pełnomocnictwa. Byłoby to niezwykle wygodne dla podatników.
Niektóre organy podatkowe domagają się składania kilku pełnomocnictw od tego samego pełnomocnika, w toku postępowania podatkowego, nawet dla każdej czynności - pomimo, że zostało udzielone pełnomocnictwo ogólne.
Od każdego pełnomocnictwa płacimy 17 zł opłaty skarbowej do urzędu gminy czy miasta. Niby niewiele, a jednak. Może się wydawać, że gra niewarta świeczki.
Jednak czasem, niemający oparcia w przepisach, wymóg złożenia kolejnego pełnomocnictwa w postępowaniu odwoławczym, może skomplikować lub uniemożliwić postęp w rozstrzyganej sprawie, nie wspominając o kosztach.
Zgodnie z art. 136 Ordynacji podatkowej, strona może działać przez pełnomocnika, chyba że charakter czynności wymaga jej osobistego działania. Pełnomocnictwo powinno być udzielone na piśmie lub zgłoszone ustnie do protokołu.
Postępowanie podatkowe jest dwuinstancyjne (art. 127 Ordynacji podatkowej). Przepis ten wskazuje wyraźnie, że dla postępowania podatkowego przewidziane są dwie instancje. Oznacza to, iż strona postępowania niezadowolona z rozstrzygnięcia organu podatkowego pierwszej instancji może zwrócić się w odwołaniu do organu podatkowego drugiej instancji, w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji, o rozpatrzenie swojej sprawy.
Walka z cyberzagrożeniami
2 dni temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz